Kotlet schabowy, gołąbki i pierogi – te potrawy mieszkańcy Polski Wschodniej najchętniej jedzą poza domem. Zamiast restauracji z kelnerem, chętniej wybierają pizzerię. W porównaniu z mieszkańcami innych regionów bardzo rzadko odwiedzają kawiarnie. Potwierdza to raport „Polska na talerzu 2012” przygotowany przez MAKRO Cash & Carry, prezentujący gastronomiczny obraz Polski.
– Poza domem najchętniej stołują się konsumenci do 30 roku życia, to oni też są skłonni wydać na posiłek poza domem najwięcej – zaznacza Ewelina Rzedkowska, Menedżer ds. grupy klientów HoReCa w MAKRO. – Dla młodych osób posiłek poza domem to najczęściej okazja do spotkania się ze znajomym, osoby starsze traktują to przede wszystkim jako wygodę i oszczędność czasu – zauważa Rzedkowksa.
Co drugi Polak jedząc poza domem wybiera lokale serwujące tradycyjną kuchnię polską, natomiast aż 27% z nas decyduje się na miejsca z kuchnią włoską. Najchętniej wybierany typ lokalu to restauracje z obsługą kelnerską i pizzerie – 23%. I to właśnie pizza dla prawie 60% Polaków jest daniem najczęściej jadanym poza domem. Drugie miejsce zajmują kebaby, które szczególną popularnością cieszą się w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców. Tyle samo zwolenników mają dania kuchni polskiej – bigos, kotlet schabowy czy mielony.
– Kuchnia włoska i popularne kebaby od lat zyskują na popularności wśród Polaków. Z tego też powodu co roku powstają nowe lokale serwujące tego typu kuchnię. W swoich kulinarnych upodobaniach Polacy to jednak tradycjonaliści – mówi Grzegorz Kazubski, Szef Kuchni, MAKRO Centrum Horeca. – O ile potrawy europejskie znamy i lubimy, jako naród jesteśmy cały czas umiarkowanie otwarci na kuchnie egzotyczne. Aż 55% Polaków nigdy nie odwiedziło lokalu z potrawami z Indii, Meksyku czy Tajlandii. Póki co najchętniej stołujemy się w barach z kuchnią chińską i wietnamską. Jestem jednak przekonany, że uda nam się oswoić kuchnie z odległych regionów świata, na poziomie podobnym jak w zachodnich krajach Europy – dodaje Kazubski
Raport „Polska na talerzu 2012” pokazuje, że w przypadku wyboru lokalu decydujące są dwa czynniki – ceny (55%) i lokalizacja punktu (46%). Na urozmaicone menu (34%) częściej wskazywały osoby z wyższym wykształceniem. Z kolei w przypadku osób starszych (grupa 50+) wzrasta znaczenie aspektów zdrowotnościowych posiłku (13%) – Warto jednak pamiętać, że restauracja czy bar nie powinna bronić się samymi cenami, lokalizacją czy wystrojem, a przede wszystkim jakością serwowanych potraw – przypomina Kazubski.