25 grudnia 2008 roku po długiej i ciężkiej chorobie zmarł dr Krzysztof Czubara – dziennikarz, autor kilku książek, setek artykułów historycznych i reportaży o przeszłości Zamościa i Zamojszczyzny.
Krzysztof był moim sąsiadem z ulicy, przyjacielem i konsultantem historycznym. Był człowiekiem o wielkiej wiedzy, dziennikarzem wyjątkowo rzetelnym i uczynnym. Zawsze był gotowy do udzielenia pomocy w pracy dziennikarskiej, stąd wielokrotnie gościł w moich audycjach radiowych, przekazując słuchaczom wiedzę o Zamościu i regionie, ostatni raz na dwa dni przed feralnym poniedziałkiem, kiedy choroba dała znać o sobie.
Krzysztof Czubara ukończył studia historyczne w UMCS w Lublinie. W swoich badaniach naukowych koncentrował się na historii miasta i regionu zamojskiego. Jego praca magisterska nosiła tytuł „Młodsza linia Zamoyskich w XVI i XVII wieku”. W rozprawie doktorskiej zaś zajął się historią służb specjalnych. W efekcie mozolnej pracy powstała książka pt. „Bezpieka – Urząd Bezpieczeństwa na Zamojszczyźnie 1944-1947”. Jednym tchem czyta się jego książkę pt. „Dawniej w Zamościu” i ostatnią – „Kennedy z Zamościa”.
Krzysztof, jak mało kto, umiał połączyć warsztat dziennikarski i wiedzę historyczną. Pisał o trudnej historii regionu zamojskiego z odwagą i zawsze z uczciwością. Stale współpracował z Zamojską Rodziną Katyńską, publikował w „Tygodniku Zamojskim”, „Zamojskim Kwartalniku Kulturalnym”, „Archiwariuszu Zamojskim”.
Zawsze, kiedy spotykaliśmy się rano na ulicy Kamiennej, rozmowę rozpoczynaliśmy od tradycyjnego „Co słychać”. Zawsze pytał o zdrowie i udzielał dobrych zdrowotnych porad – nie pal papierosów, nie jedz golonki i słoniny. Kochał spacery ze swoim pieskiem Oskarem. Każde spotkanie kończyło się pytaniem „Pomóc w czymś?” I takim go zapamiętam – zatroskanym, uśmiechniętym, śpieszącym się do pracy w redakcji i zawsze gotowym do udzielenia pomocy i konsultacji, z których korzystałem setki razy.
Krzysztofa pożegnaliśmy w piękny słoneczny ostatni piątek 2008 roku na cmentarzu parafialnym w Zamościu. Żegnali go księża: ks. prałat Czesław Grzyb i ks. Zdzisław Ciżmiński. Żegnali go zamojscy „Sybiracy”, dziennikarze, znajomi, przyjaciele i sąsiedzi.
Krzysztofa Czubary nie ma już wśród nas, ale pozostanie na zawsze w tym, co stworzył dla miasta i Zamojszczyzny. Brak nam będzie Krzysztofa.