
Tuż po godzinie 1:00 w nocy dyżurny krasnostawskich policjantów odebrał telefon. Rozmówczyni, mieszkanka miejscowości Czajki przekazała informację, że właśnie się przebudziła i widzi, że płonie dom sąsiadów. Dyżurny przekazał informacje strażakom oraz skierował na miejsce policjantów. Gdy na miejscu pojawili się strażacy cały dom był już w płomieniach. Funkcjonariusze ustalili, że gdy wybuchł pożar przebywający w domu 13-latek został obudzony przez babcię, która kazała mu szybko uciekać. Chłopiec rozbił szybę i wybiegł z budynku. Wewnątrz pozostali dziadkowie. Strażacy kilka godzin walczyli z ogniem. Temperatura była tak wysoka, że nie można było się nawet zbliżyć do budynku. Po wejściu do domu w pogorzelisku strażacy odnaleźli zwłoki mężczyzny i kobiety. Jak wynika ze wstępnych ustaleń to ciała 62-letniego mężczyzny i 63-letniej kobiety, właścicieli drewnianego domu. 13-latek z niegroźnymi obrażeniami został przewieziony do szpitala. Na miejscu przez kilka godzin pracowali strażacy oraz śledczy, którzy zabezpieczyli ślady i zajmą się ustalaniem przyczyny tego tragicznego zdarzenia.
Zródło: KWP Lublin