To będzie nie lada grada dla sympatyków piłki nożnej. Jeśli reprezentacja Chorwacji awansuje do Euro 2012, to być może jej bazą treningową będzie Zamość. W przyszłą środę do hetmańskiego grodu przyjedzie dyrektor sportowy drużyny spod znaku biało czerwonej szachownicy.
– O Zamościu dowiedzieliśmy się może to dziwne, ale z Internetu. Piękne zabytki i wspaniała baza treningowa skłoniła nas do odwiedzenia Zamościa. Tym bardziej, że blisko stąd na Ukrainę, bo być może i tam rozegramy nasze mecze – tłumaczy Stanko Poklepović, dyrektor sportowy reprezentacji narodowej Chorwacji w piłce nożnej. W przyszłą środę, 6 kwietnia Poklepović przyjdzie do Zamościa wraz ze swoim współpracownikiem Ivo Markoviciem i spędzą tu dwa dni. Delegacja obejrzy m.in. boiska za rotundą, hotele, oraz spotka się z miejscowymi działaczami sportowymi i dziennikarzami. Następnie Chorwaci pojadą do Łęcznej, bo i stamtąd padły propozycje współpracy. Jednak aby myśleć o naszych boiskach, najpierw muszą awansować do turnieju Euro 2012. W ostatnim meczu piłkarze prowadzeni przez Slavena Bilićia niespodziewanie ulegli Gruzinom 1-0. Obecnie w grupie eliminacyjnej F zajmują pozycję vice-lidera z 10 pkt na koncie. Chorwację wyprzedza reprezentacja Grecji, z którą we wtorek zremisowały nasze „Orły”. – Jesteśmy dobrej myśli, mamy świetny zespół i jestem przekonany, że spotkamy się w Polsce, ale czy to będzie Zamość czas pokaże – mówi w rozmowie z nami Poklepović. O szczegółach wizyty chorwackiej delegacji będziemy na bieżąco informować naszych czytelników.