Z raportu wykonanego na zlecenie Centrum Rozwoju Zasobów Ludzkich wynika, że aż 65% kobiet i 60% mężczyzn wyraża zgodną opinię, że mężczyzna na równi z kobietą powinien angażować się w opiekę nad dziećmi, bez względu na sytuację. Deklaracje te są jednak dalekie od rzeczywistości. W większości polskich rodzin nadal prawie cały ciężar opieki nad potomstwem spada na kobietę.
Z badań zrealizowanych w ramach projektu „Godzenie ról rodzinnych i zawodowych kobiet i mężczyzn” wynika, że to kobiety dbają przede wszystkim o codzienne funkcjonowanie potomstwa, w tym przygotowują posiłki, ubierają dzieci, chodzą z nimi do lekarza, a także pomagają w nauce. Również kobiety ponad dwukrotnie więcej czasu niż mężczyźni poświęcają na zabawę i przebywanie z dzieckiem. Natomiast mężczyźni na równi z kobietami angażują się w odprowadzanie i przyprowadzanie dzieci do i ze szkoły lub przedszkola. Ojcowie nieco częściej niż matki odprowadzali i przyprowadzali dzieci na zajęcia dodatkowe.
Tymczasem psycholodzy i pedagodzy dowodzą, że stała obecność ojca przy dziecku zdecydowanie korzystnie wpływa na jego rozwój psychofizyczny i przyspiesza zdobywanie umiejętności społecznych.
Obecność ojca jest potrzeba od pierwszych chwil po urodzeniu dziecka. Eksperci podkreślają, że bliskość ojca przyczynia się do zrównoważenia emocji noworodka: w tym okresie rodzi się więź pomiędzy rodzicem a dzieckiem, które odczuwa jego obecność poprzez dotyk. Tym samym pierwszy okres życia dziecka jest dla ojca swoistą inwestycją w budowanie relacji, która potem będzie procentować.
Rodzice, a zatem także ojciec, największy wpływ na rozwój dziecka mają w ciągu pierwszych sześciu lat jego życia. „W okresie pierwszych czterech lat przebiega najistotniejsza część rozwoju emocjonalnego, a więc widzimy, że niezbędna jest wtedy obecność obojga rodziców. Natomiast w przedziale drugi – piąty rok życia tworzy się osobowość społeczna, która decyduje czy dziecko będzie śmiałe albo nieśmiałe, kreatywne – niekreatywne” – mówi Michał Wroński, psycholog i trener umiejętności psychospołecznych. „Największy wpływ na wychowanie dziecka mamy do szóstego roku jego życia – wtedy dla niego największym autorytetem są rodzice; potem wpływ na rozwój zaczyna wywierać już środowisko i grupa rówieśnicza – choćby szkoła i panujące w niej relacje” – dodaje. W tym czasie ojcowie mogą mieć ogromny wpływ na wypracowanie przez dziecko umiejętności podejmowania decyzji, samodzielności, asertywności i zbudowanie poczucia własnej wartości.
Duże pole do popisu mają ojcowie, których dzieci są w wieku przedszkolnym i szkolnym. Najczęściej na zebrania do przedszkola czy szkoly chodzi mama, a tata tłumaczy się brakiem czasu, zmęczeniem po pracy. Tymczasem okazuje się, że to właśnie ojcowie lepiej radzą sobie w kontaktach z przedstawicielami instytucji oświaty. Mężczyźni, gdy już podejmą działanie, to w naturalny sposób oczekują, że przyniesie ono szybkie i wymierne efekty. Jeśli ojciec się zaangażuje, wymaga zmian i jest w stanie te zmiany wyegzekwować. Zaangażowanie ojców w szkolne sprawy dzieci wnosi nową jakość do współpracy szkoły z rodzicami, dając długofalowe korzyści wszystkim zainteresowanym stronom. Najważniejsze jest jednak to, że jeśli dziecko odczuje, że mężczyzna jest reprezentantem jego interesu wobec instytucji przedszkola czy szkoły, z ojca stanie się prawdziwym tatą – wsparciem, przyjacielem, człowiekiem, z którym ma silną, pozytywną więź. Ojca się szanuje, a tatę kocha. Wspólne odrabianie lekcji to jedna z najbardziej twórczych części rodzicielstwa. Ojcowie powinni wykorzystać tę okazję, by objaśnić dziecku, jak funkcjonuje otaczający nas świat, pokazać mu, że trudności można pokonać, a problemy – wspólnie rozwiązać.
Specjaliści w dziedzinie godzenia ról kobiet i mężczyzn wskazują cztery proste zadania, dzięki wypełnianiu których ojcowie będą mogli w pełni uczestniczyć w życiu swoich dzieci:
– nie należy izolować się od reszty rodziny,
– gdy w domu coś nie funkcjonuje tak jak powinno, mężczyzna powinien przystąpić sam do działania, zamiast robić uwagi,
– należy pamiętać, że rodzina to wspólnota, w której każdy ma swoje prawa, w tym do wyrażania własnych opinii,
– nie należy być dla dzieci groźnym egzekutorem, ale silnym opiekunem, do którego można zwrócić się z problemem.
TagiCentrum Rozwoju Zasobów Ludzkich opieka wychowanie
Sprawdź również
Czy urodziłaś się w latach 1951-1970? Zbadaj się i zyskaj spokój! Zachęć do badania bliskie osoby w podobnym wieku.
Wraz z nastaniem 2020 roku LUX MED kontynuuje akcję bezpłatnych badań mammograficznych dla Pań w …