Ze Stewartem Millerem, organizatorem Mistrzostw Świata w piłce błotnej, rozmawiali Tomasz Pakuła i Kamil Kusier. Piłka błotna – dyscyplina, która w co raz większym stopniu podbija Europę, a w szczególności Polskę, gdzie do niedawna nikt o tej dyscyplinie nie słyszał. Skąd Pana zdaniem wzięło się takie nagłe zainteresowanie piłką błotną? Na całym świecie jest niszowa publiczność, która chce spróbować czegoś innego, a piłka błotna jest unikalna, zabawna i inna. Jest także kilka krajów, które zorganizowały swoje własne imprezy – Finlandia, Islandia, Szwecja, Wielka Brytania, Chiny, itd.
Iverness – miejsce następnych Mistrzostw Świata w piłce błotnej. Jak Pan, jako organizator imprezy, zareklamowałby ją polskim sympatykom piłki może niekoniecznie błotnej nożnej?
Proszę spojrzeć na odpowiedź do pytania pierwszego. Dodatkowo, Inverness jest stolicą szkockich Highlands, pięknego regionu zamieszkałego przez bardzo miłych ludzi. Mistrzostwa Świata w piłce błotnej to również impreza rozrywkowa dla całych rodzin.
W Polsce obecnie mamy niespełna dziesięć drużyn uprawiających tą dyscyplinę. Jak sytuacja prezentuje się w Anglii?
W UK mamy ponad 100 drużyn, które grają w piłkę błotną. Niektórzy uczestniczą w mistrzostwach co roku, niektórzy okazjonalnie, niektórzy próbują swoich sił tylko raz, a inni grają w mistrzostwach w innych krajach.
Kiedy piłka plażowa osiągała apogeum popularności ludzie zastanawiali się nad jej fenomenem. Czy Pana zdaniem podobnie może być z jej błotną odmianą?
Piłka błotna ma dużo większy potencjał niż piłka plażowa. Wiele gier rozgrywanych jest na plażach, więc nie ma w tym nic niezwykłego. Football w błocie jest szalony i niezwykły, więc zawsze znajdzie swoich odbiorców.
Mimo ogromnego zainteresowania piłką błotną w krajach północy ciężko w mediach doszukać się jakiejkolwiek informacji na temat imprez organizowanych przez federację. Jak Pan myśli z czego ten problem wynika?
Imprezy związane z piłką błotną w różnych krajach są niestety niezależne od siebie nawzajem. Jyrki Vaavanen rozpoczął to wszystko w Finlandii, jako pierwszy. Szwecja ma swoje niezależne zawody, podobnie Islandia. Wszystkie te imprezy są organizowane przez bardzo małe grupy z ograniczonym budżetem. Nasze zawody w UK są również niezależne od innych, aczkolwiek my rozwijamy ten sport na komercyjnych podstawach – co obejmuje również zawody w piłce błotnej w Chinach.
Piłka błotna i piłka nożna – gdzie leżą podobieństwa, a gdzie różnice?
Podobieństwa – sport drużynowy, podobne zasady z głównym celem – strzeleniem większej ilości goli niż przeciwnik. Różnice – nawierzchnia do gry. Dodatkowo, piłka błotna nie jest tak poważna.
A jeżeli chodzi o przepisy gry? Na co kibic nożnej musiałby szczególnie zwrócić uwagę w jej błotnej odmianie?
Niektóre zasady w UK są inne niż w Finlandii. My nie uznajemy zasady: „Nie możesz zmieniać obuwia podczas meczu”. Wszystkie nasze zasady znajdują się na stroniewww.swampsoccer.co.uk.
Czy wśród piłkarzy błotnych spotkał Pan kogoś, kto w przeszłości na zawodowym stopniu uprawiał nożna odmianę futbolu?
Większość profesjonalnych piłkarzy w UK nie zagra w piłkę błotną. Ich polisy ubezpieczeniowe na to nie pozwolą.
Podczas ubiegłorocznych Mistrzostw Świata w grze uczestniczyło ponad 50 drużyn. Czy rok 2012 będzie przełomowy?
W UK, w odróżnieniu do Finlandii, mamy dużo imprez sportowych, w których można wziąć udział, więc współzawodnictwo jest niezwykle zawzięte. Liczba uczestników biorących udział w Mistrzostwach Świata w piłce błotnej będzie się zwiększać, ale to wymaga czasu.
Kto może zagrać w Mistrzostwach Świata?
Każdy powyżej osiemnastego roku życia.
Kiedy u Pana pojawiła się sympatia do piłki błotnej? Czy przerodziło się to z piłki nożnej, czy jednak kiedyś usłyszał Pan o tym, zauważył ten rodzaj grania w piłkę?
Poznałem Jyrki Vaananen w Islandii i staliśmy się bardzo dobrymi przyjaciółmi. Pomyślałem, że piłka błotna to genialny pomysł. Jyrki pomógł mi zainicjować piłkę błotną w UK.
14 lat minęło odkąd Jyrki Vaananen rozpoczął popularyzację tego sportu najpierw na Skandynawii. Czy przez ten okres czasu, jakiś piłkarz, trener lub działacz szczególnie zapisał się w historii światowej piłki błotnej?
Zaangażowaliśmy się w Mistrzostwa Piłki Błotnej w Chinach w Pekinie w zeszłym roku. Zawody oglądało ponad 20 000 ludzi i miały miejsce na stadionie olimpijskim. To główne osiągnięcie.
Jakie cechy liczą się u zawodnika piłki błotnej najbardziej?
Żeby cieszyć się z grania dla zabawy. Bycie w dobrej kondycji również pomaga.
Piłka błotna – pokaz umiejętności technicznych inaczej. Zgodzi się Pan z taką opinią?
Tak. Aczkolwiek wielu uzna, że granie w piłkę błotną nie wymaga umiejętności technicznych.
Mistrzostwa Świata w 2013 roku będą wyjątkowe z jednego powodu. Będzie to dziesiąta rocznica od momentu zagrania imprezy tej rangi. Zapytam zatem przewrotnie, jakie szanse na organizacje tego wydarzenia jubileuszowego ma Polska, której kandydatura została odrzucona w tym roku?
Mistrzostwa Świata w piłce błotnej są na stałe ugruntowane w UK. Nic nie powstrzyma odpowiednio wykwalifikowanej osoby/grupy w Polsce, by zapoczątkować mistrzostwa Polski. Celem jest by organizować zawody w wielu krajach. Proszę zajrzeć naszą stronę internetową www.swampsoccer.co.uk, zakładka „GLOBAL”.
Jakie warunki musi spełniać kandydat chcący ubiegać się o organizację Mistrzostw Świata/Polski?
Warunki: entuzjastyczni i wykwalifikowani ludzie z doświadczeniem w organizowaniu imprez, finanse, znajomość terenu, kontakty z mediami, dobre kontakty biznesowe, żeby przyciągnąć sponsorów, przedsiębiorczość i determinacja do osiągnięcia sukcesu.
W czerwcu rozegrane zostaną Mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Zorganizuje je Polska i Ukraina. Także w czerwcu w Szkocji odbędą się Mistrzostwa Świata w piłce błotnej. Kto pańskim zdaniem zwycięży na tych imprezach?
W Euro 2012 – Hiszpania. Polska powinna dobrze wypaść biorąc pod uwagę fakt, że będą grać u siebie. W Mistrzostwach Świata w Piłce Błotnej (które również odbędą się w czerwcu) – ubiegłoroczni zwycięscy, Rosjanie. Polska doszła do półfinału w roku 2011.
Na zdjęciu Jyrki Vaananen i Stewart Miller (fot. Stewart Miller)