Ogród zoologiczny w Zamościu jest ważnym obiektem turystycznym nie tylko w regionie lecz w całej wschodniej Polsce. Przyciąga tłumy turystów i zwierząt wwiezionych nielegalnie do strefy Schengen. To właśnie m.in. dla nich już w tym roku rozpoczną się prace modernizacji i rozbudowy naszego zoo. Stajnie dla zwierząt kopytnych, dla zwierząt z Australii, wybieg dla żyraf i zwierząt z Afryki, zimowiska dla ptactwa, most przez staw, pawilon dla hipopotama, mini zoo dla dzieci, wybiegi dla wielkich drapieżników – to tylko niektóre ze zmian jaki czeka zamojskie zoo. Lwy i tygrysy będą eksponowane na kilkuarowym terenie otoczonym czterometrowym murem. Zwierzęta będzie można oglądać przez szklane witryny.
Powstanie też budynek przeznaczony na kuchnię dla zwierząt oraz pomieszczenie ambulatoryjno – weterynaryjne dla chorych mieszkańców ogrodu. Zoo ma pełnić również funkcje edukacyjno – szkoleniową. Zainstalowanie kamer i łączy internetowych umożliwi prowadzenie wirtualnych lekcji biologii.
Możliwości inwestycyjne (jak pisaliśmy w kwietni br.) pojawiły się dzięki przemytnikom, ponieważ przechwycone z za wschodniej granicy zwierzęta przywożone są do zamojskiego zoo. Ze względu na brak miejsca i warunków miasto wystąpiło o dofinansowanie. N projekt budowy przygranicznego ośrodka dla zwierząt nielegalnie wwiezionych do strefy Schengen oraz centrum edukacyjno – szkoleniowego otrzymaliśmy 1,5 mln euro z tzw. funduszu norweskiego (Norweski Mechanizmu Finansowego). Całkowity koszt inwestycji szacuje się na 40 mln zł. Resztę pieniędzy wyłoży miasto z własnego budżetu.
14 września br. został rozstrzygnięty przetarg na rozbudowę zamojskiego ogrodu zoologicznego. Najlepszą ofertę cenową, na kwotę 8 mln 800 tys. zł., złożyła firma Budimex Dromex SA, jedna z największych firm budowlanych w Polsce. Zamówienie ma być wykonane do końca 2010 roku. Prace mają rozpocząć się już niebawem. Tarotka i Trezorka (zamojskie niedźwiadki) już w sierpniu wyjechały na urlop do Wrocławia na czas remontu. Po powrocie na pewno będą zachwycone nowym wybiegiem, większym bo o powierzchni 1200 m2, z naturalnym podłożem z piaskowca oraz zbiornikiem wodnym i wodospadem.
Ogród zoologiczny im. Stefana Milera w Zamościu powstał w 1918 roku i jest jednym z najstarszych polskich ZOO. Jego założyciel, Stefan Miler był profesorem Gimnazjum Męskiego im. Jana Zamoyskiego i postanowił założyć pierwszy w Polsce „szkolny ogródek przyrodniczy”. Otwarcie tej zupełnie innowacyjnej instytucji miało na celu ułatwienie nauczania przedmiotów przyrodniczych w szkole. Marzenia Stefana Milera o większym obszarze ZOO urzeczywistniły się dopiero w roku 1980, kiedy to został przeniesiony na obecny teren. W tej chwili na 14,5 hektarach powierzchni
eksponuje się prawie 1200 zwierząt w 176 gatunkach. Idea założyciela kontynuowana jest do dziś. Obecnie dyrektorem jest Grzegorz Garbuz, a cała ekipa pracowników to 37 osób.
– Rozbudowa nie spowoduje całkowitego zamknięcia zoo, ewentualnie niektóre miejsca będą wyłączone z trasy zwiedzania. Już za dwa tygodnie rozpoczniemy pracę – poinformowała nas Joanna Słodzińska – asystent do spraw dydaktycznych. Rocznie odwiedza zoo około 100 tyś. osób.
Przypominamy, że istnieje możliwość adopcji zwierząt mieszkających w zoo – są to symboliczne kwoty, które przekazujemy na poczet wyżywienia i zapewnienia dobrych warunków adoptowanemu zwierzęciu. Może to zrobić każdy od osoby prywatne, po instytucje i firmy prywatne.
Czekamy z niecierpliwością na modernizację i unowocześnienie ogrodu, co na pewno podniesie atrakcyjność samego ogrodu i naszego miasta.