Organizatorzy „święta”, które tym razem dedykowane jest zakochanym, zaprosili do Lwowa mistrza-cukiernika z Użgorodu, Walentego Sztefanio. Walenty – jak mówią organizatorzy imprezy – pracuje z „francuską” czekoladą. To on tworzy gigantyczne czekoladowe rzeźby, np. wielkanocne czekoladowe jajko o wadze 23 kg, czekoladową choinkę i piękną bożonarodzeniową szopkę. Prawdziwym arcydziełem Walentego była ślubna suknia jego żony Wiktorii. Walenty zrobił ją z… ptysiów. Suknia ważyła 15 kg i przez długi czas można ją było oglądać w kawiarni Walentego w Użgorodzie. W sobotę mistrz czekolady będzie prezentował m.in. czekoladowe makiety lwowskich zabytków, twarze i popiersia znanych ludzi, walentynkowe serca i czekoladowe bukiety róż.
Tym razem oprawę muzyczną lwowskiego święta przygotował popularny w Polsce włoski wokalista ROBERTINO LORETTI. To on wylansował w latach 60-tych i 70-tych takie przeboje jak : O sole mio, Santa Lucia, Mamma czy Ave Maria.
Dzięki wsparciu Biura Turystycznego QUAND podczas święta we Lwowie będzie także zamojski „walentynkowy” akcent. Dyplomowany zamojski florysta Piotr Marzec w restauracji „Kupoł” obok Ossolineum będzie prezentował bukiety i wiązanki dla zakochanych. Z lwowskiego, czekoladowego show relacja w następnym numerze naszej gazety.