z Oseredka k. Suśca z Ochotniczą Strażą Pożarną związany jest prawie od pół wieku. W latach 60. i 70. pełnił funkcję naczelnika rejonu OSP w Majdanie Sopockim, następnie przez 15 lat był komendantem Gminnego Związku OSP w Suścu. Kiedy w 1968 roku złomowano w Komendzie Powiatowej Straży Pożarnej w Tomaszowie Lubelskim stare motopompy, przywiózł do Oseredka jedną z nich i tak to się zaczęło, to był początek Muzeum Sprzętu Strażackiego w Oseredku.
Muzeum w Oseredku jest imponujące. Dziś wśród kilkuset eksponatów są takie strażackie rarytasy, jak tyfon-bekadło z 1928 roku, motopompa M-200 wyprodukowana w 1925 roku we Lwowie, sikawka ręczna UNIA STRAŻACKA Lwów z 1930 roku, jednocylindrowa sikawka ręczna „TRYUME” z 1939 roku.
W zbiorach znalazła się polska motopompa „SYRENA” z 1935 roku, motopompa „LEOPOLDIA M-8” z 1947 roku i „SCANEL”, które polskim strażakom dostarczała po wojnie UNRRA. Ekspozycję uzupełniają strażackie hełmy i mundury z kilku krajów Europy, militaria, bogaty zestaw strażackich syren, a nawet instrumenty muzyczne przekazane przez strażackie orkiestry. Największymi eksponatami są dwa sędziwe już strażackie samochody STAR-25.
W muzeum znalazły się także sprzęty gospodarstwa domowego z przełomu XIX i XX wieku. Są tam m.in. zolnik, stępa, niecki, żarna i maselnice. Są beczki drewniane, dzieże, garnki gliniane i metalowe baniaki. Pan Jan część eksponatów kupił w składnicach złomu, część przynieśli do muzeum znajomi, kilkanaście przekazały okoliczne jednostki OSP. – Setki godzin pracy poświęciłem na czyszczenie i malowanie eksponatów – mówi pan Jan. – Te eksponaty to historia polskiej straży pożarnej i naszego regionu. Eksponatami zachwycali się Czesi, Niemcy i Ukraińcy. Co roku zachwycają się turyści z całej Polski odpoczywający w Suścu i okolicach, tylko Urząd Gminy w Suścu traktuje muzeum jak kulę u nogi – ubolewa pan Jan – żadnego zainteresowania. Od dłuższego czasu prosimy Urząd Gminy o zwrot naszych pieniędzy, a jest tego 7 tysięcy złotych. Pieniędzy jak nie było, tak nie ma, to nie pozwala nam na rozpoczęcie budowy wiat na duże eksponaty. Chyba spotkamy się w sądzie. Przejęciem całej ekspozycji zainteresowani są strażacy z Narola i Cieszanowa w woj. podkarpackim – mówi pan Łasocha. – Ale jak to, co zbierałem tyle lat teraz komuś oddać?
Pan Jan Łasocha dumny jest z nowoczesnego samochodu bojowego STAR 266, który susieckim strażakom w 2000 roku przekazała Generalna Dyrekcja Lasów Państwowych. Dumny jest z muzeum, które stworzył, ale – Nie mam już siły wojować z gminnymi urzędnikami, dla których muzeum to tylko kłopot. Jeżeli ich to nie interesuje, to niech oddadzą nam, co nasze i niech nie przeszkadzają – mówi pan Jan – damy sobie radę sami.
Za niespełna dwa tygodnie strażacy obchodzić będą św. Floriana. Mamy nadzieję, że przed hucznymi obchodami Święta Strażaka gminna władza w Suścu przypomni sobie o Muzeum Sprzętu Strażackiego w Oseredku i dojdzie do wniosku, że jedyne w regionie wiejskie muzeum strażackie to także znakomita okazja do promocji gminy. Nie samymi Szumami Susiec żyje.