sobota , 23 listopada 2024
Home / Kultura / Szczebrzeszyn stolicą języka polskiego – spotkanie z prof. Bralczykiem

Szczebrzeszyn stolicą języka polskiego – spotkanie z prof. Bralczykiem

jerzy bralczyk szczebrzeszyn stolicą języka polskiego1W Szczebrzeszynie polszczyzna brzmi szczególnie przyjemnie – przekonali się o tym uczestnicy wieczoru autorskiego z prof. Jerzym Bralczykiem. Spotkanie odbyło się 9 sierpnia br. w ramach Festiwalu „Szczebrzeszyn. Stolicą języka polskiego”.

– Anglicy mówią „ja lubię to” „I like it”, a my najpierw mówimy „mnie się to podoba”. Jak się głębiej nad tym zastanowimy, to wtedy odpowiedzialność spoczywa na tym czymś co ma nam się podobać. Jak ona mi się podoba raz, drugi raz to ja zaczynam to lubić,, wtedy aktywność jest po mojej stronie. Jak ja usłyszę piosenkę, czy ona mi się podoba? Jeszcze nie wiem. Ona na razie mi się tylko podoba. Anglicy mówią od razu I like it, a ja nie podoba mi się i niech mi się jeszcze trochę popod oba, a jak mi się popodoba to ja wtedy ją polubię. Książka np. ta książka (red. „500 zdań polskich” powinna się państwu podobać, a potem powinni ją państwo polubić. Bo to jest książka do polubienia. Przepraszam, że tak o niej mówię ale w końcu najlepiej ją znam, więc wiem co jest warta – tymi słowami rozpoczął godzinne spotkanie prof. Bralczyk.
Dlaczego rozpoczął? Wyjaśnił prowadzący Tomasz Brzozowski – Już od rana Pan Profesor straszył mnie. Rano przyszedłem i przedstawiłem się i mówię do Pana Profesora – dzień dobry, Tomasz Brzozowski, ja dziś będę prowadził to popołudniowe spotkanie. Pan Profesor spojrzał na mnie i powiedział – tak się tylko Panu wydaje. To był bardzo przerażające. – Jak mówi się przerażające to nie trzeba już dodawać bardzo – wtrącił Profesor.
Jak sami widzicie nie była to łatwa sztuka. Po zdaniu – w takim razie mam do Pana pytanie – padła od razu riposta – Niech Pan je zada to i ja je będę miał. Po paru minutach udało się panu Tomaszowi zadać to pytanie – o Szczebrzeszyn i zdania, które pojawiły się w nowej książce prof. Jerzego Bralczyka. Jak się okazało są w niej trzy ulubione zdania autora:
– „Chrząszcz brzmi w trzcinie”, „Kobyła ma mały bok”, „Czarna krowa w kropki bordo gryzła trawę kręcąc mordą”. To są zdania nonsensowne, które zawdzięczają to, że je się powtarza nie swojej treści ale formie. „Kobyła ma mały bok” – to palindrom – w obie stronie czyta się to tak samo. „Czarna krowa” jest rodzajem tortury, którą wymyślili ludzie dla ludzi nie wymawiających r, albo dla dzieci, które mają jeszcze kłopoty z tym r. „Chrząszcz” jest polskim szyboletem…” – o czym możemy przeczytać w promowanej na tym spotkaniu książce.
Wyjątkowy „monolog” pełen rozrywki i nauki. Zdań wypowiedzianych było więcej niż 500. Na zakończenie spotkania nie wypadało powiedzieć nic innego – jak I like it.

{jathumbnail off}
{gallery}stories/2015/08/bralczyk{/gallery}

Sprawdź również

stylowy1

Rekord: Ćwierć miliona widzów w Stylowym w 2018 roku!

Ponad 250 tys. widzów odwiedziło w 2018 roku Centrum Kultury Filmowej „Stylowy” w Zamościu. Największą …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglą…darki. Więcej informacji.

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close