Dzisiaj przed południem policjanci odnaleźli zaginionego 10-latka, który wczoraj wieczorem oddalił się z posesji dziadków. Chłopca poszukiwało kilkudziesięciu policjantów wspomaganych przez funkcjonariuszy Straży Granicznej i członków Ochotniczej Straży Pożarnej. W akcję zaangażowała się również miejscowa ludność. Policjanci odnaleźli Michałka 4 kilometry od miejsca, w którym ostatni raz był widziany. Szedł polną drogą. Od wczorajszego wieczora do dzisiejszego południa trwały poszukiwania 10-letniego chłopca. Zgłoszenie o zaginięciu dziecka zamojscy policjanci otrzymali wczoraj tuż po godzinie 22.00. Jak wynikało ze zgłoszenia 10-latek wraz z ojcem przyjechał w odwiedziny do dziadków do miejscowości Udrycze Koniec w gm. Stary Zamość. Około godziny 20.00 oddalił się w nieznanym kierunku z posesji dziadków. Natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia rozpoczęto działania. 10-latka poszukiwało kilkudziesięciu policjantów wspomaganych przez funkcjonariuszy Straży Granicznej i członków Ochotniczej Straży Pożarnej. W akcję zaangażowała się również miejscowa ludność. Na miejscu użyto psa tropiącego. Dzisiaj do działań miał być wykorzystany także policyjny śmigłowiec. Policyjne działania były bardzo trudne, nie mogliśmy liczyć na żadną współpracę ze strony chłopca. Michałek jest dzieckiem autystycznym, niestety także nie mówi. Teraz już wszyscy możemy odetchnąć z ulgą. Policjanci odnaleźli go około 4 km od miejsca, z którego się oddalił. Szedł leśną drogą położoną między miejscowościami Chomęciska a Sitaniec Wolice. Chłopiec nie miał na ciele żadnych obrażeń. Policjanci powiadomili o odnalezieniu dziecka także pogotowie.
TagiMichałek poszukiwania szczęśliwy finał
Sprawdź również
„Mamy 4+” już z wypłatami
Ponad dwa tysiące kobiet z województwa lubelskiego otrzymuje już świadczenie Mama4+ z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. …