Policjanci wyjaśniają okoliczności tragicznych w skutkach wypadków drogowego, do których doszło wczoraj w Kolonii Mościska i Zamościu. W pierwszym wypadku zginęły dwie osoby. Z powodu wypadku droga W-837 zablokowana była przez trzy godziny. Do kolejnego wypadku doszło w Zamościu przy ul. Wyszyńskiego. Zderzyły się dwa samochody osobowe. Po przewiezieniu do szpitala zmarł 27-letni pasażer opla. 28-letni kierowca corsy był nietrzeźwy (0,9 promila).
Wczoraj o godzinie 10:30 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Krasnymstawie otrzymał zgłoszenie o wypadku, do którego doszło na drodze W-837 w miejscowości Kolonia Mościska. Skierowani na miejsce policjanci ustalili, że kierujący mercedesem jadąc od miejscowości Żółkiewka w kierunku Zamościa, na prostym odcinku zaśnieżonej drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas, a następnie uderzył czołowo w drzewo. Skutki uderzenia okazały się tragiczne. Po kilkudziesięciu minutach reanimacji na miejscu zmarł 63-letni kierujący oraz 55 – letnia pasażerka.
Na miejscu funkcjonariusze wspólnie z prokuratorem ustalili, że najprawdopodobniej przyczyną utraty panowania nad pojazdem była nadmierna prędkość, która w trudnych warunkach drogowych nie pozwoliła kierującemu na pełna kontrolę nad pojazdem. Z powodu wypadku droga W-837 była zablokowana przez trzy godziny. Policjanci wspólnie ze strażakami zorganizowali objazdy.
Do kolejnego tragicznego w skutkach wypadku doszło o godz. 18.55 w Zamościu przy ul. Wyszyńskiego na skrzyżowaniu z ulicą Gminną. Ze wstępnych ustaleń wynika, że Artur J. – kierowca opla corsy nie udzielając pierwszeństwa przejazdu zderzył się z osobowym renaultem. Pasażer i kierowca corsy, mieszkańcy gminy Nielisz trafili do szpitala. Mimo wysiłków lekarzy 27-letni pasażer zmarł. Po zbadaniu kierowcy okazało się, że posiada w organizmie 0,9 promila alkoholu.
Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym w stanie nietrzeźwym grozi kara pozbawienia wolności do lat 12. Policjanci apelują o rozsądek, wyobraźnię i rozwagę na drodze. Szczególnie w okresie zimowym, kiedy warunki pogodowe i drogowe są trudne zdejmijmy „nogę z gazu”, aby jechać z bezpieczną prędkością pozwalającą na pełną kontrolę nad pojazdem. Zdrowy rozsądek i umiejętność przewidywania sytuacji na drodze może uchronić od tragedii wiele osób. Lepiej później, ale bezpieczniej dojechać do celu podróży. Pamiętajmy też, że niezbędnym warunkiem bezpiecznej jazdy jest trzeźwość.