Tyszowce jako jeden z pierwszych samorządów na Lubelszczyźnie ma już budżet na 2012 rok. Będzie on opiewać na kwotę około 25 milionów złotych i będzie wyższy od tegorocznego o 3 miliony. Planowane wydatki będą mniejsze od dochodów o 2 miliony złotych, co jest związane z tym, że gmina musi zabezpieczyć środki na spłatę zaciągniętych wcześniej zobowiązań.
– To budżet bardzo oszczędny, jeśli chodzi o wydatki, trudny do wykonania i obejmujący kilka niezwykle ważnych i kosztownych inwestycji. Właściwie oszczędzamy na wszystkim, by tylko podołać tym zadaniom – mówi w rozmowie z Informacyjną Agencją Samorządową burmistrz Mariusz Zając.
Do najważniejszych inwestycji zalicza te, na które gmina pozyskała środki z Unii Europejskiej. Dotyczy to przede wszystkim poprawy infrastruktury kanalizacyjnej i wodociągowej.
– Zgodnie z unijnymi dyrektywami Tyszowce są aglomeracją i jako taka do 2015 roku musi być skanalizowana. Jeśliby tak się nie stało groziłyby nam wysokie kary, a tego za wszelką cenę chcemy uniknąć – wyjaśnia burmistrz Zając.
W przyszłym roku tego typu inwestycje mają być realizowane nie tylko w samych Tyszowcach, ale również w kilku innych miejscowościach w gminie, m.in. w: Czermnie, Kazimierówce, Marysinie, Perespie, Rudce i Wakijowie.