Prof. Waldemar Paruch, lider lubelskiej listy Prawa i Sprawiedliwości w wyborach do Parlamentu Europejskiego przedstawił plany rozwoju Lubelszczyzny w oparciu o fundusze europejskie. Na środowej konferencji prasowej z udziałem Radnych Sejmiku Województwa Lubelskiego: Pana Marka Wojciechowskiego i Pana Artura Sobonia przedstawiono ocenę dotychczasowej polityki regionalnej wobec Lubelszczyzny oraz wykorzystania funduszy unijnych.
Prof. Waldemar Paruch wskazywał, że konieczne jest rozpoczęcie niezbędnych dla Lubelszczyzny zmian. – Nasze województwo potrzebuje cywilizacyjnego skoku, który pozwoli dogonić bogatsze regiony Polski i Europy. Polityka spójności jest niezwykle ważna dla naszego regionu.
Potrzebujemy lepszego wykorzystania środków europejskich, przyciągania nowych inwestorów i realizacji ważnych projektów drogowych i infrastrukturalnych. Jako główne zadanie na lata 2014-2020 Paruch wskazał: “Rozwój dla Lubelszczyzny, czyli podstawy zamożności jej mieszkańców” oraz “Lublin – centrum polityki wschodniej Polski”. Ich wykonanie ma wyprowadzić Lubelszczyznę z ostatnich miejsc w rankingach sporządzonych w oparciu o wskaźniki rozwoju społecznego. Dotychczas region lubelski zajmował trzecie miejsce od końca biorąc pod uwagę zdrowie, edukację i zamożność mieszkańców.
Profesor Paruch wskazał trzy podstawowe programy prowadzące do osiągnięcia wyznaczonych celów. Pierwszy, nowe uprzemysłowienie Lubelszczyzny, które celem jest stworzenie odpowiednich warunków dla inwestorów, środkiem do realizacji tego celu ma być rozwój lubelskiego lotniska, które miałoby uruchomić połączenia korzystne dla biznesu. Jak zaznaczył Paruch, trudno przyciągnąć inwestorów na Lubelszczyznę, kiedy nie mają oni warunków do szybkiego dojazdu do Lublina. Cel pierwszy wiążę się bezpośrednio z celem drugim – utworzenie w Lublinie centrum komunikacyjnego w Europie Środkowej. Cel trzeci – wsparcie przez państwo misji lubelskich uniwersytetów w Europie Środkowo-Wschodniej. – Mieszkańcy naszego województwa zasługują na to, aby Lubelszczyzna była prężnie rozwijającą się częścią Europy, a nie jej peryferiami – podsumował prof. Paruch.