– Zainteresowanie Dniami Singera wśród mieszkańców Biłgoraja jest coraz większe, jest lepiej niż było. Tak jakby ta instytucja wchodziła w krwiobieg miasta – mówił prof. Paweł Śpiewak, prezes zarządu Biłgorajskiego Stowarzyszenia Kulturalnego im. I.B. Singera, na zakończenie trzydniowych obchodów święta noblisty. Sam pisarz już na stałe wzbogacił krajobraz kulturalny miasta – za sprawą Ławeczki – pomnika, który oficjalnie odsłonięto podczas V Dni Singera.
Inaczej niż w latach ubiegłych, tegoroczna impreza pozostawiła po sobie materialne pamiątki. 11 września br. otrzymaliśmy Księgę Pamięci Żydów Biłgorajskich – wspomnienia zebrane w latach 50. przez Abrahama Kronenberga, a w ostatnim czasie przetłumaczone na język polski. Z pewnością to istotna pozycja dla Biłgoraja. – Teksty ukazują nam żydowską perspektywę, to, jak mieszkańcy tych terenów, Żydzi, postrzegali swoje społeczności – wyjaśniała prof. Monika Adamczyk-Garbowska z UMCS, która dokonała przekładu wspomnień. Księga Pamięci od razu wzbudziła duże zainteresowanie biłgorajan. Drugiego dnia, 12 września br., podczas Jarmarku Kresowego zorganizowanego na placu przy BCK, sprzedano ponad 30 egzemplarzy zbioru.
Zwieńczeniem Singerowskich Dni w niedzielne popołudnie, 13 września br., było odsłonięcie Ławeczki Singera w parku w centrum Biłgoraja. To pierwszy na świecie pomnik noblisty. Jak to ważny był moment nie tylko dla miasta, świadczyła obecność władz województwa lubelskiego, posła Janusza Palikota, naczelnego rabina Polski Michaela Schudricha oraz Harolda Bauma ze Stowarzyszenia Żydów Biłgorajskich w USA. Odsłonięcia Ławeczki Singera dokonał wspólnie z burmistrzem Januszem Rosłanem, rzeźbiarzem Karolem Badyną, prof. Paweł Śpiewak, który mówił: – Izaak Baszewis Singer uczynił Biłgoraj miastem nieśmiertelnym. Biłgoraj może być wdzięczny Singerowi za to, co uczynił, a myślę, że Singer był wdzięczny Biłgorajowi i Lubelszczyźnie, za to, że dzięki nim mógł napełnić treścią swoje książki.
Niewielu jednak biłgorajan uczestniczyło w odsłonięciu pomnika. Wciąż nie doceniamy istotnej roli, jaką odegrał i cały czas odgrywa Singer w promocji Biłgoraja nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. Choć pisarz nie urodził się w Biłgoraju, owe miasto miał we krwi (jego matka była biłgorajanką). Pobyt tutaj na początku XX wieku zaowocował pierwszymi tekstami literackimi Singera. Potem wielokrotnie w swoich dziełach powracał do ukochanego Biłgoraja, a po latach wciąż zakochany w magicznym mieście mówił – Chociaż matka zawsze wychwalała Biłgoraj, okazał się jeszcze piękniejszy, niż nam opisała.
Głównym organizatorem V Dni Singera było Biłgorajskie Stowarzyszenie Kulturalne im. Isaaka Baszewisa Singera, które planuje na stałe wpisać święto noblisty w kalendarz imprez wrześniowych.