Punkt Informacji Europejskiej Europe Direct oraz Wyższa Szkoła Zarządzania i Administracji w Zamościu zapraszają do udziału w spotkaniu poświęconym wyborom do Parlamentu Europejskiego. Odbędzie się 3 kwietnia 2014 roku, o godz. 12.00, w sali nr 5 przy ul. Akademickiej 4 w Zamościu /Rektorat WSZiA/.
Celem spotkania jest wymiana poglądów nt. wpływu wyborców na jakość reprezentacji w PE oraz jej wpływu na jakość stanowionego prawa a tym samym na warunki życia obywateli. Spotkanie ma charakter apolityczny i nie służy kampaniom wyborczym partii politycznych. Jest jedynie próbą wypracowania wspólnych poglądów na temat celowości udziału w wyborach do PE , które wyłonią się w wyniku starcia argumentów za i przeciw. Przedsięwzięcie organizowane jest w ramach mikroprojektu „Azymut na wybory”.
Kalendarz wyborczy wymaga, by najpóźniej do 5 kwietnia, Państwowa Komisja Wyborcza otrzymała informację o utworzeniu komitetów wyborczych. Do godziny 24:00 15 kwietnia nastąpi rejestracja list kandydatów na posłów. Do dnia 2 maja zgłoszeni zostaną przez pełnomocników komitetów wyborczych kandydaci do obwodowych komisji wyborczych. Zakończenie kampanii wyborczej nastąpi w dniu 23 maja o godzinie 24:00. Głosowanie odbędzie się 25 maja 2014 roku od godz. 7.00 do 21.00. Wybierzemy 51 eurodeputowanych.
Od 1979 roku co 5 lat mieszkańcy UE w wyborach bezpośrednich wybierają swoich przedstawicieli do Parlamentu Europejskiego. W roku 2014 wybranych zostanie 751 europosłów.
Wraz z upływem czasu i kolejnymi rozszerzeniami UE o nowe kraje, rośnie zaniepokojenie instytucji europejskich zmniejszającym się udziałem obywateli UE w wyborach do Parlamentu Europejskiego. W pierwszych bezpośrednich wyborach w 1979 roku w 9 krajach ówczesnych członkach Wspólnot Europejskich frekwencja wyborcza wyniosła blisko 62%. Do 1994 roku frekwencja w kolejnych wyborach zmniejszała się o 1 pkt procentowy by w wyborach 1999 roku spaść do 50% . W roku 2004 po rozszerzeniu UE o kolejnych 10 krajów odsetek głosujących zmniejszył się do nieco ponad 45% by, po kolejnym rozszerzeniu o Rumunię i Bułgarię w wyborach w 2009 roku, spaść do 43%. Wśród członków UE występuje bardzo duże zróżnicowanie odsetka głosujących. W Belgii wskaźnik ten w każdych wyborach był wyższy od 90%, zaś w Słowacji nigdy nie przekroczył 20%. W rankingu tym Polska plasuje się na przedostatnim miejscu tuż przed Słowacją. W roku 2004 wyborach do PE uczestniczyło 20,87 % Polaków uprawnionych do głosowania a w roku 2009 24,53 %. Jeśli tendencja ta się utrzyma, ze wskaźnikiem ok. 30% awansujemy o 3 pozycje na 23 miejsce. Chyba że Chorwaci, którzy pierwszy raz pójdą do głosowania, uzyskają wynik lepszy niż Polacy.
Dlaczego w jednych krajach frekwencja wyborcza jest duża a w innych mała? Dojrzałe demokracje głosują a młode nie? Czy to znaczy, że Polacy okres dojrzewania wciąż mają przed sobą? Czy Unia Europejska jest na tyle dojrzała, że nie musimy jej zmieniać? Czy w kontekście sytuacji na Ukrainie frekwencja w wyborach do PE ma znaczenie? A może masz inne pytania, które chciałabyś lub chciałbyś zadać profesorowi Wojciechowi Orłowskiemu? Masz okazję. Przyjdź. Zrób to. Zapraszamy.