Wczoraj 33-letni mieszkaniec Zamościa odebrał kluczyki i uniemożliwił dalszą jazdę nietrzeźwemu kierowcy. 35-latek kierując mercedesem miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Mężczyzna jechał ze znaczną prędkością i nie hamując przejechał przez skrzyżowanie. Następnie auto wjechało do rowu i zatrzymało się na pobliskich polach.
Zabrał kluczyki nietrzeźwemu kierowcy
Wczoraj przed godziną 16.00 dyżurny zamojskiej komendy został powiadomiony o nietrzeźwym kierującym. Zamościanin informował, że jadąc samochodem przez miejscowość Łapiguz zauważył kierującego mercedesem, który jechał ze znaczną prędkością i nie hamując przejechał przez skrzyżowanie. Następnie auto wjechało do rowu i zatrzymało się na pobliskich polach.
Obserwujący zdarzenie mieszkaniec Zamościa zatrzymał swój pojazd w niedalekiej odległości od mercedesa i podszedł do kierującego. Kiedy otworzył drzwi pojazdu wyczuł od kierowcy woń alkoholu. Interweniujący kierowca sięgnął po telefon by o zdarzeniu poinformować policję. W tym czasie kierowca mercedesa uruchomił pojazd i odjechał z miejsca. Zamościanin wsiadł za kierownicę swojego auta i w pogoni za nietrzeźwym kierującym zajechał mu drogę. Po zatrzymaniu uniemożliwił kierowcy mercedesa dalszą jazdę odbierając mu kluczyki.
Kierującym mercedesem okazał się 36-letni mieszkaniec Zamościa. Mężczyzna w organizmie miał 2,34 promila alkoholu. Auto którym podróżował nietrzeźwy zamościanin trafiło na policyjny parking.Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
J.K/AF