Wczoraj w całej Polsce po ulicach wielu miast przeszły marsze protestacyjne internatów, przeciwko podpisaniu przez polski rząd ACTA. Podobnie było i w Zamościu. Bilans: kilkudziesięciu młodych ludzi wylegitymowanych, niektórzy trafią przed oblicze sądu.
Od kilku dni na profilu facebooka PROTEST PRZECIWKO ACTA w Zamościu, można było przeczytać o akcji protestacyjnej jaką internauci zaplanowali w środę wieczorem na Rynku Wielkim w Zamościu. – Mile widziane gwizdki flagi transparenty oraz twórczość własna 🙂 jest to wydarzenie na którym walczymy o wolność więc jeżeli ktoś chce sie przebrać proszę 🙂 założyć maskę proszę 🙂 !!!Organizujemy protest uliczny przeciwko ACTA dołączycie sie do wolnej Polski bez ucisku i manipulacji , poczujmy sie w obowiązku podtrzymać wolność słowa i poglądów za które walczyli nasi przodkowie!! Ponadto chcą nas pozbawić wolnego okna na świat , dostęp do video i filmów, oglądania jak i ściągania nie pozwólmy ograniczać nam dostępu do ulubionych aplikacji. (pisownia oryginalna) – informowali na swoim profilu inicjatorzy akcji. W środę wieczorem internauci – głównie młodzi ludzie spotkali się pod zamojskim ratuszem. Jak się okazało zgromadzenie było niezarejestrowane w magistracie. Według protestujacych z winy urzędników. – Żadne zgłoszenie, żadne dokumenty do nas nie wpłynęły, więc nie można mówić o jakimkolwiek zaniechaniu czy opieszałości. Byli przedstawiciele protestujących u pana Krzysztofa Rusztyna, dyrektora Wydziału Spraw Obywatelskich i Zarządzania Kryzysowego i zostali poinformowani o procedurach związanych z rejestracją takiego wydarzenia i na tym się skończyło. My nie mamy prawa nie przyjąć zgłoszenia. – mówi Karol Garbula, sekretarz Urzędu Miejskiego w Zamościu. Pomimo tego na Rynku Wielkim zameldowało się około 400 przeciwników ACTA, wyposażonych w transparenty i charakterystyczne maski znane z filmu V jak Vendetta, będące nie jako nieoficjalnym symbolem protestów. Były przyśpiewki, okrzyki i zarzuty wobec rządu. – Wolność dla Internetu, Przecz z komuną czy, Kto nie skacze ten za ACTA. Po dwóch godzinach protest zakończył się, a zgromadzeni ruszyli w drogę powrotną do domów. Jednak na ulicach Zamościa czekali na nich już policjanci. – Zgromadzenie było nie legalne, organizator był wzywany do jego przerwania mimo tego nie zastosował się. Młodzież zablokowała jeden pas ruchuna ulicy Peowiaków, za co niektórzy z nich otrzymają wezwania do sądu. Funkcjonariusze nie użyli żadnych środków przymusu bezpośredniego. – tłumaczy Joanna Kopeć, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zamościu. W sumie wylegitymowano 78 osób z czego 24 byli to nieletni. Policja nie odnotowała żadnych innych incydentów, nie było strat. Pomimo protestów w całym kraju, ambasador Polski w Japonii Jadwiga Rodowicz podpisała dzisiaj w siedzibie MSZ Japonii umowę ACTA o zapobieganiu handlu podróbkami.
Fotogaleria{vsig}2012/01/acta//{/vsig}