niedziela , 24 listopada 2024
Home / Sport / Zamojska mistrzyni judo

Zamojska mistrzyni judo

Ma dopiero 16 lat, a na swoim koncie mnóstwo sukcesów na arenie krajowej i międzynarodowej. Nie spoczywa jednak na laurach. Kiedy jej rówieśnicy korzystają z wakacji, ona spędza czas na obozach sportowych, szlifując formę przed kolejnymi startami. Mowa o Arlecie Podolak, judoczce Legionu Zamość. Swoją przygodę „z matą” Arleta zaczęła 9 lat temu. Do trenowania tej dyscypliny namówił ją ojciec, były judoka. Trafiła pod opiekę trenera Pawła Wacha, by po roku przejść do jego brata Bartłomieja, który prowadzi ją do dziś. – Judo spodobało mi się od razu. Na początku to była zabawa, treningi ogólnorozwojowe. Dopiero po zmianie trenera zajęcia stały się bardziej zaawansowane – wspomina utalentowana zawodniczka.

Arleta miała predyspozycje do judo i zacięcie do treningów. Dlatego pierwsze sukcesy przyszły bardzo szybko. – Wygrałam już swoje pierwsze zawody w życiu. To mnie zmotywowało do jeszcze większej pracy na treningach – przekonuje zawodniczka. Zaczynała od kategorii wagowej 24 kg, dziś startuje w kat. 52 kg.

Przez lata treningów osiągnęła wysoki poziom sportowy, stając się czołową zawodniczką w Polsce, a także na świecie, w swojej kategorii wiekowej. Do jej największych sukcesów należą: drugie miejsce w tegorocznym Pucharze Świata Juniorów w Kownie, dziewiąte miejsce na Mistrzostwach Europy juniorów młodszych w Sarajewie (2008). Pod koniec czerwca br. brała udział w Mistrzostwach Europy Juniorów Młodszych. Trafiła jednak na grupę bardzo mocnych rywalek i przegrała swoją pierwszą walkę po dogrywce.

Po mistrzostwach Arleta wyjechała od razu na zgrupowanie kadry narodowej do Cetniewa. Przygotowywała się tam do Mistrzostw Świata, które na początku sierpnia br. odbywały się w Budapeszcie. Stoczyła tam dwie walki. Jedną wygrała z utytułowaną reprezentantką Azerbejdżanu, Shafag Muradzade. Drugą przegrała z reprezentantką Włoch.

Jakie ma plany na przyszłość? – Chciałabym przede wszystkim wywalczyć złoty medal na mistrzostwach Polski. Do tej pory udało mi się zdobyć srebro i brąz, a to mnie nie do końca satysfakcjonuje – mówi Arleta Podolak. Zapytana o największe marzenie odpowiada bez chwili namysłu – Igrzyska Olimpijskie. Jej trener Bartłomiej Wach uważa, że stać ją na to, aby to marzenie spełnić. – Jest jeszcze bardzo młoda, ale ma ogromny talent. Jeśli dalej będzie ciężko trenować, może zajść naprawdę wysoko – chwali swoją podopieczną trener.

Od września br. Arleta przenosi się do Warszawy. Będzie się tam uczyć w Szkole Mistrzostwa Sportowego oraz trenować w barwach AZS UW Warszawa.

Sprawdź również

V Memoriał Zdzisława Strzemiecznego

Uczniowski Klub Sportowy „Azymut” Siedliska i Gmina Zamość, serdecznie zapraszają do wzięcia udziału w zawodach …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglą…darki. Więcej informacji.

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close