piątek , 20 września 2024
Home / Wiadomości / Zamojski Piknik Lotniczy – zakończony

Zamojski Piknik Lotniczy – zakończony

DSC_0639Pokazy lotnicze pilotów światowej sławy, skoki spadochronowe, wystawa samolotowa, parada motocykli, występy zespołów muzycznych – to wszystko można było zobaczyć na drugim już Zamojskim Pikniku Lotniczym, który odbył się 11 czerwca br. na lotnisku w Mokrem k. Zamościa. Organizatorami imprezy byli: Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa im. Szymona Szymonowica w Zamościu oraz Aeroklub Ziemi Zamojskiej.

Niestety, ze względu na złe warunki pogodowe nie przyleciały „Biało-Czerwone Iskry”. W tym roku grupa akrobacyjna miała wykonać sześć przelotów ze smugaczami i sześć pełnych pokazów. Taki pokaz będzie można podziwiać w Turcji, Finlandii, Belgii, Czechach i raz w Polsce – podczas Air Show w Radomiu. Drugim miejscem na mapie miał być Zamość. Gwiazd jednak nie zabrakło. Niecodziennych emocji dostarczył widzom pochodzący z Czech Martin Sonka (ur. 1978 r.) – pilot grupy Red Bull, posiadający ogromne doświadczenie w lotach wojskowych, pokazowych i akrobacyjnych.

Po raz drugi odwiedził nas wielokrotny mistrz świata w akrobacjach powietrznych – Jurgis Kairys. Pilot słynie z bardzo ryzykownych wyczynów, m.in. manewr Cobra na samolocie napędzanym śmigłem, pierwszy na świecie odwrócony przelot pod mostem w Kownie w 2000 roku, a także niesamowity przelot pod wszystkimi dziesięcioma mostami w Wilnie w 1999 roku. – Niektórzy myślą, że jesteśmy szaleni – powiedział po swoim pokazie. – Ale każdy pokaz to lata praktyki. Każdy pokaz jest przećwiczony i dopracowany. Z czasem poznajemy możliwości swoje i swojej maszyny.

Łabędzie, serca, pętle, świece i wiele innych grupowych akrobacji zaprezentowała nam Grupa Akrobacyjna „Żelazny”. – Głupotę od odwagi trzeba odróżnić. To, co my robimy, każdy z nas ma wytrenowane. Każdy pokaz jest dokładnie przygotowany, każda figura przećwiczona. Najpierw wszystko odgrywa się na ziemi. Nie możemy sobie pozwolić na przekroczenie żadnych granic, limitów. Zawsze latamy zgodnie z przepisami. To jest show – tłumaczyli piloci. „Wysokie loty” zakończył Marek Szufa pokazem na swoim pięknym, ponad 230-konnym dwupłatowym Eaglu. – Takie pokazy to nie tylko promocja regionu, ale też sposób na zarażenie młodych ludzi pasją – tłumaczył Jerzy Korniluk, kanclerz PWSZ. – Chcieliśmy pokazać drogę, jaką przeszli – jak się dochodzi do sukcesu. Kosztowało ich to dużo pracy i zacięcia. To nie tylko show, marketing – to przede wszystkim ciężka praca.

Organizatorzy i piloci jednogłośnie apelowali do władz miasta, że Zamość potrzebuje lotniska i twardego pasa. Przecież Zamość był, obok Radomia, jedynym miejscem w Polsce, gdzie moglibyśmy zobaczyć 30-minutowy pokaz „Biało-Czerwonych Iskier” – dwudniowy piknik dałby większe szanse, że taki pokaz się odbędzie. Nie da się z góry przewidzieć warunków pogodowych, ani tego, co będzie za rok.

 

DSC_0711

DSC_0712

Sprawdź również

„Mamy 4+” już z wypłatami

Ponad dwa tysiące kobiet z województwa lubelskiego otrzymuje już świadczenie Mama4+ z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglą…darki. Więcej informacji.

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close