Za kradzież odpowie 60-letni mieszkaniec Zamościa. Mężczyzna wyrwał 80-letniej kobiecie torebkę po tym jak zwróciła mu uwagę w kwestii dotyczącej higieny. Policjanci szybko namierzyli rabusia i odzyskali skradzione mienie. 60-latek trafił do policyjnego aresztu. Dziś zostanie przesłuchany. Zgodnie z kodeksem karnym za kradzież grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Zdarzenie miało miejsce wczoraj po godzinie 22.00 na postoju busów przy ul. Gminnej w Zamościu. Do siedzącej na ławce i oczekującej na busa 80-letniej mieszkanki Chrzanowa dosiadł się nieznany jej mężczyzna. Wywiązała się rozmowa, którą po krótkiej chwili ucięła 80-latka zwracając nieznajomemu uwagę na kwestie dotyczące jego braku higieny. Najwyraźniej te słowa nie spodobały się mężczyźnie. Urażony uwagą kobiety wyrwał jej torebkę i uciekł w głąb osiedla. Powiadomieni o zajściu policjanci szybko namierzyli rabusia. Zdradziła go, trzymana w ręku żółta, damska torebka. Mężczyzna na widok radiowozu próbował jeszcze uciekać, ale szybko został zatrzymany. Złodziejem okazał się 60-letni mieszkaniec Zamościa. Pod zarzutem kradzieży mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Był pijany. W organizmie miał blisko promil alkoholu. Torebkę wraz z całą jej zawartością, w tym dokumentami mundurowi zwrócili właścicielce. 60-latek dziś zostanie przesłuchany.
Zgodnie z kodeksem karnym za kradzież cudzego mienia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
J.K.