niedziela , 24 listopada 2024
Home / Kultura / Bryll & Styczeń

Bryll & Styczeń

Co łączy Ernesta Brylla i Marcina Stycznia? Ten pierwszy tworzy poezję, a drugi ją przede wszystkim śpiewa. Efekt współpracy obu panów mogliśmy zobaczyć 14 czerwca br. na „Zamojskim Bryllowaniu” w Książnicy Zamojskiej.

Ernesta Brylla zna chyba każdy, a jeśli nie – to znać powinien. Jego nazwisko rozbrzmiewa na lekcjach języka polskiego obok Zbigniewa Herberta i Mirona Białoszewskiego. Jego teksty śpiewały wielkie postaci polskiej piosenki, Marek Grechuta i Czesław Niemen, teraz czyni to jego przyjaciel Marcin Styczeń, który nagrał płytę z muzyką do wierszy Ernesta Brylla pt. „Bryllowanie”. – Kiedy po raz pierwszy spotkałem się z Ernestem Bryllem i oznajmiłem mu, że pracuję nad muzyką do jego wierszy, zapytał mnie: „A jaką ty masz ideę, co ty byś chciał przez moje wiersze światu powiedzieć?” Plątałem się, mówiłem dużo i chyba mało konkretnie, a Ernest powiedział „Wiesz, mnie się wydaje, że można by to zamknąć w pytaniu – co się z nami stało?” Przytaknąłem, chociaż zrozumiałe jest, że z uwagi na mój młody wiek, nie mogę mieć takiego spojrzenia, jak Ernest Bryll. Na mojej poprzedniej płycie „21 gramów” śpiewam: „Co się dzieje ze mną, co się dzieje z każdym z nas”? I pomyślałem, że te nasze pytania są tak naprawdę jedną wspólną refleksją nad współczesnym człowiekiem – opowiada artysta.

Marcin Styczeń to pieśniarz, kompozytor, autor tekstów i dziennikarz. Jego głos często rozbrzmiewa w reklamach telewizyjnych.  Jak sam przyznaje, swoją twórczością chce otwierać ludziom serca. Sam Bryll żartobliwie określa młodego artystę mianem „własnej młodzieżówki” – Która partia w Polsce ma taką wspaniałą młodzież jak ja? Żadna!

Spotkanie w Zamojskiej Książnicy wypełnione poezją, która płynęła z ust samego Ernesta Brylla, przeplatane muzyką Marcina Stycznia, przypominało dialog dwóch pokoleń dalekich pod względem wieku. Jednak można było odczytać tę samą refleksję nad współczesnym światem i współczesnym człowiekiem. Wyrażoną w pytaniu, które wraz z dwoma dżentelmenami śpiewała zamojska publika: „Co się dzieje ze mną, co się dzieje z każdym z nas?”. Poniedziałkowe „brylowanie” było syntezą bogatej twórczości Ernesta Brylla w doskonałym muzycznym sosie Marcina Stycznia. Ci wszyscy, którym nazwisko poety kojarzyło się z okularami, a styczeń to nic innego jak pora roku – po spotkaniu mogli powiedzieć „Oj, gębo moja” już wiesz, kim byli ci panowie…

Sprawdź również

stylowy1

Rekord: Ćwierć miliona widzów w Stylowym w 2018 roku!

Ponad 250 tys. widzów odwiedziło w 2018 roku Centrum Kultury Filmowej „Stylowy” w Zamościu. Największą …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglą…darki. Więcej informacji.

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close