czwartek , 21 listopada 2024
Home / Blisko nas / Ludzie z pasją / Roztoczańska Konna

Roztoczańska Konna

Przyjechali do leśniczówki „Dębowiec” – bajecznego miejsca w sercu Roztoczańskiego Parku Narodowego – stałej bazy Roztoczańskiej Konnej Straży Ochrony Przyrody im. 25. Pułku Ułanów Wielkopolskich. Przyjechali z Częstochowy, Radomia, Łukowa, Puław, Łodzi, Lublina, Fajsławic i Zwierzyńca. Ich pasją jest miłość do koni, historii i przyrody, która w uroczysku „Dębowiec” na szczęście oparła się jeszcze człowiekowi i w sposób szczególny trzeba ją chronić.

Studenci i absolwenci lubelskich wyższych uczelni, członkowie Akademickiego Klubu Jeździeckiego w Lublinie: Bartłomiej Mrowiec, Michał Mitura, Piotr Rudko, Paweł Buchajczyk, Szymon Szuty, Katarzyna Furmańczyk, Agata Gąsior i Milena Kossowska tworzą pierwszy szwadron „Roztoczańskiej Konnej”, która przez całe wakacje będzie patrolować szlaki turystyczne Roztoczańskiego Parku Narodowego.

Strażnicy-ułani prezentują się znakomicie. Panowie w zielonych mundurach, na pięknych koniach każdego dnia patrolują okolice stawu „Echo”, tereny wokół Obroczy, Kosobud, Zwierzyńca i lasów szczebrzeszyńskich. – Nie mamy prawa karać turystów za naruszanie regulaminu RPN, turystom zwracamy uwagę, upominamy, doradzamy, a zagubionych na szlakach kierujemy na właściwe trasy turystyczne – wyjaśnia komendant pierwszego szwadronu Paweł Buchajczyk, student III roku weterynarii na Uniwersytecie Przyrodniczym w Lublinie. – W dramatycznych przypadkach wzywamy straż parku, a ta korzystając ze swoich uprawnień za naruszenie regulaminu parku może ukarać turystę mandatem lub skierować sprawę do sądu – dodaje komendant.

Kiedy strażnicy są na patrolach, ich koleżanki przygotowują posiłki. – To także szkoła życia – mówi Milena. – Gotujemy na tradycyjnej kuchni kaflowej, wodę czerpiemy ze studni o 40-metrowej głębokości, w leśniczówce pamiętającej czasy Ordynacji Zamojskiej nie ma prądu elektrycznego, wszystko trzeba robić metodą tradycyjną, jak za czasów naszych prababć. Także życie ma swój urok – mówi Milena.

Dwa tygodnie bez telewizora, dyskotek i miejskiego zgiełku to najlepsza terapia dla ciała i zestresowanej duszy studenta. – Służba w „Konnej” to nie zabawa, ale mnóstwo obowiązków – jednoznacznie stwierdza Tadeusz Grabowski opiekun „Straży Konnej” z ramienia Roztoczańskiego Parku Narodowego w Zwierzyńcu. W „Konnej” obowiązuje „ułański regulamin wojskowy” i studenci muszą go przestrzegać. Studenci goszczą w Dębowcu po raz 26. Tradycyjnie służbę będzie pełnić 6 szwadronów. W połowie września br. studenci-ułani uczestniczyć będą w uroczystościach patriotycznych w Krasnobrodzie, a 11 listopada br. na Placu Litewskim w Lublinie.

 

Sprawdź również

ArteHotel – prawdziwy biznes rodzi się z pasji

Dariusz Rymarz, Adam Byra i Wojciech Sternik  – to trzej muszkieterowie, którzy postanowili wspólnie stworzyć …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglą…darki. Więcej informacji.

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close