sobota , 18 stycznia 2025
Home / Wiadomości / Biłgoraj pożegnał sitarzy

Biłgoraj pożegnał sitarzy

Po raz pierwszy odbyło się w 2001 r. Nigdy wcześniej impreza angażująca taką liczbę aktorów-amatorów oraz wykorzystująca miasto jako deski teatru nie trafiła do Biłgoraja. Już wtedy zgromadziła ogromną rzeszę mieszkańców, którzy czynnie brali udział w inscenizacji plenerowej. W niedzielę, 23 maja br., nie mogło być inaczej.

„Pożegnanie sitarzy… co się nazywa ŻAŁOSNE” – bo o tym mowa, to impreza, która – jak się wydaje – już na stałe wpisała się w kalendarz imprez kulturalnych w mieście. Początkowo ciekawość nowego, a obecnie zwykła chęć uczestnictwa, zachęca mieszkańców Biłgoraja do spotkania pod Zagrodą Sitarską. Cykliczne widowisko ukazuje obrzęd mieszczański z XIX wieku pożegnania biłgorajskich sitarzy, którzy ze swoimi wyrobami udawali się na handel do odległych krajów. Teraz, w XXI wieku, Fundacja Kresy 2000 wskrzesiła zapomniany obyczaj, który wraz z jesiennym „Radosnym” tworzy zamkniętą całość.

Biłgoraj powinien dziękować historii za Zagrodę Sitarską, która jest żywym pomnikiem przeszłości i tradycji rzemieślników miasta. W niedzielne popołudnie znowu tętniła życiem, wypełniła się sitarzami i ich rodzinami. Dodatkową scenografię stanowiły ogromne płótna, umieszczone na trasie przejazdu korowodu pożegnalnego, na których widniały zdjęcia z tradycyjną zabudową biłgorajską. Całość widowiska zgromadziła znaczną liczbę mieszkańców miasta. Chętnie towarzyszyli wyjeżdżającym sitarzom, których oficjalnie pod figurką św. Jana Nepomucena na ul. Zamojskiej pożegnali: burmistrz miasta Janusz Rosłan, wójt gminy Biłgoraj Wiesław Różyński oraz starosta Stanisław Schodziński. Na zakończenie sitarze na wozach odjechali w kierunku Zamościa. Całość dopełnił tradycyjny jarmark na placu obok Biłgorajskiego Centrum Kultury, gdzie można było i posłuchać muzyki, i spróbować tradycyjnych potraw i produktów.

Organizacja tak dużego przedsięwzięcia, jak „Żałosne” to sprawa niełatwa. Jednak doświadczenie lat ubiegłych z pewnością jest tutaj pomocne. – Praktycznie w tym roku, z powodu natłoku innych wydarzeń, mieliśmy na przygotowanie imprezy tydzień – mówi Maryla Olejko z Biłgorajskiego Centrum Kultury. Jednak pośpiesznej organizacji nie było widać, a to na pewno z powodu zaangażowania do tego przedsięwzięcia tak wielu osób. – W całości imprezy bierze udział około 200 osób, samych strażaków jest 70. Poza tym są osoby organizujące jarmark, grupy artystyczne, aktorzy – wyjaśnia Maryla Olejko.

Sitarze odjechali, a mieszkańcy Biłgoraja już teraz czekają z niecierpliwością na ich powrót, który na jesień 2011 zapowiedział pomysłodawca projektu Stefan Szmidt. Zapraszamy więc już teraz na RADOSNE, pod figurkę św. Jana Nepomucena.

Sprawdź również

„Mamy 4+” już z wypłatami

Ponad dwa tysiące kobiet z województwa lubelskiego otrzymuje już świadczenie Mama4+ z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglą…darki. Więcej informacji.

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close