piątek , 22 listopada 2024
Home / Blisko nas / Z życia wzięte / Rozbijanie butelek

Rozbijanie butelek

Od trzech tygodni mieszkańców Zwierzyńca i wypoczywających w nim turystów budzi rano nie śpiew ptaków, ale dźwięk rozbijanych butelek i łamanych czerwonych plastikowych skrzynek. Wszystko to dzieje się tuż obok bramy zabytkowego browaru. Kilkunastu pracowników w pocie czoła, od rana do wieczora tłucze butelki i łamie skrzynki, a są tego setki tysięcy. Tak dokończona zostaje ostatnia faza prywatyzacji zwierzynieckiego browaru.

Teraz turyści z Polski fotografują nie tylko „Kościółek na wodzie”, ale także to, co dzieje się na przybrowarnym placu. Pamiątka z wakacji znakomita. Fotografujących ostatnią fazę prywatyzacji browaru ochroniarz z lubelskiej firmy straszy konsekwencjami, jakie mogą ponieść dziennikarze i turyści za zrobienie zdjęcia z akcji „butelka”. Panie ochroniarzu! Czyżby publiczne i bardzo głośne rozbijanie butelek było tajemnicą państwową?

Akcję  „ręcznej utylizacji butelek i skrzynek” obserwowali turyści z Francji i głowami kręcili na organizację pracy. Francuzi doszli do wniosku, że taniej i prościej, bez budzenia ludzi o siódmej rano, byłoby wysypanie butelek na stos i rozjechanie ich walcem drogowym. Taniej, szybciej i dokładniej. Rozjechać, pozamiatać i spokój, chyba mają rację.

Sprawdź również

K2 nadal nieosiągalny

K2 jest ostatnim ośmiotysięcznikiem, którego zimą jeszcze nikt nie zdobył. Czterokrotnie podejmowano próby zimowego pokonania …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglą…darki. Więcej informacji.

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close